Witam wszystkich.
Kiedyś prowadziłem małą firmę usługową. Zamiast być bezrobotnym, pić i pobierać zasiłki (żerować na socjalu) strzelił mi do głowy całkiem głupi pomysł - zarabiania na siebie. Pomysł nie był by taki głupi gdybym był synem bogatego ojca - jak można się domyślić nie byłem.
Oczywiście wykorzystałem 2 letni okres kiedy przedsiębiorca może płacić niższy ZUS - płaci się tylko zdrowotne + b. niskie emerytalne. Przez te dwa lata jakoś udało mi się rozruszać działalność i coś tam nawet zarabiałem. Jednak po upływie ulgowego okresu przelew do ZUS wzrósł z 300zł do ponad 800. Wiele małych firm w tym momencie zamyka działalność - bo ten cholernych ZUS trzeba opłacać nawet jak się nie zarobiło nic. Nie ma tak dobrze jak z podatkami.
Ja firmy nie zamknąłem tak od razu - próbowałem poradzić sobie z rosnącymi kosztami jeszcze przez rok. Niestety raty kredytów, wyższy ZUS i obniżenie dochodów z powodu kryzysu zmusiły mnie do rezygnacji z działalności. Pozostały mi tylko długi.
Niby te 500zł różnicy to nie tak wiele ale kiedy ma się trudną sytuację potrafi to nieźle dokopać. Tak więc zamiast małego przedsiębiorcy wpłacającego podatki, być może tworzącego miejsce pracy i ogólnie przyczyniającego się do rozwoju kraju stałem się biorcą zasiłków. No nie stałem się - bo jestem antysocjalistą - naprawianie świata zacząłem od siebie - nigdy nie wziąłem żadnych zasiłków i innych socjali - mimo, że mi się należały i należą.
Uważam, że należy całe to rozdawnictwo zlikwidować, więc nie biorę.
Tyle w ramach wstępu. Bloga założyłem żeby dać możliwość komentowania działać urzędów i urzędników - zwłaszcza ZUS. Zamierzam cytować wypowiedzi urzędników okraszając jadowitym komentarzem. Was również namawiam do komentowania. Oczywiście zamierzam powiadamiać urzędników a w szczególności rzeczników ZUS o opiniach przedstawianych przez obywateli w wolnym medium jakim jest internet.
A wszystko to tylko dlatego, że ZUS nie dał możliwości komentowania tego co pisze Pan rzecznik na swoim blogu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz